wtorek, 9 sierpnia 2022

Dom

 Jeśli nie teraz, to pewnie za kilka tygodni będę znów miała szansę wrzucić jakiś post. 

Gdy rok temu poczęła sie Ania zaczęliśmy zastanawiać się gdzue wstawimy jej lozeczko i jak się wszyscy rozmieścimy. I nijak nie mogliśmy sie z G dogadać. Uznaliśmy, że potrzebujemy więcej miejsca. Zimą przeszliśmy trudny i burzliwy proces podejmowania decyzji. Zdecydowaliśmy się szukać domu na wsi.  Mieliśmy jakieś kryteria, szukaliśmy. W międzyczasie G odmalował mieszkanie, zrobiliśmy super porządek i zdjęcia. Obejrzeliśmy kilka domów, wybraliśmy ten nasz. Wystawiliśmy mieszkanie na sprzedaż i kupiec był po kilku dniach. Później czekaliśmy na jego kredyt, pozniej na zgodę KOWRu, bo ziemii jest 3100m. W czerwcu zaczęliśmy przeprowadzkę i ostatecznie przyjechaliśmy tu 30 czerwca. Do naszego domu .

Mamy psa Miśka, kury i niedługo pojawi sie kot. Dzieci biegaja po podwórku, zbierany ogórki i cukinię, niedaleko jest rzeczka i las. Pięknie tu i bardzo nam się podoba. Ludzie da mili i otwarci. 


Wszędzie można być szczęśliwym, ale każdy ma swoje miejsca i okoliczności przyrody, w których czuje sie lepiej.

I tu jest nasze miejsce.
















Nasz kurzy gang: Nina, Tina i Rosalinda, Jarzębinka i Kalinka oraz Grzywka z koleżanką.