środa, 11 października 2017

Miesiąc

Krzyś ma miesiąc, Marysia za dwa miesiące skończy dwa lata, a Basia pięć.


Żyjemy, jesteśmy w miarę zdrowi (ruszyła nowa kolejka kataru).
Generalnie - jakoś funkcjonujemy, chociaż bywają trudne chwile, to znaczy trudne dla mnie, gdy mam poczucie, że nie ogarniam. Minimalizuję oczekiwania i plany, żeby się później nie frustrować, że mi nie wyszło albo że ogólnie wszystko poszło nie tak jakbym chciała.

Przyjęłam strategię: przetrwać. Aż Krzyś przestanie ryczeć, cała trójka będzie większa i samodzielniejsza.

Dostaję od dzieci kuszące propozycje, np. : "Mamo, a może włączysz mi bajkę, a sama sobie spokojnie popracujesz?". Tak, spokojne popracowanie jest tym, co tygryski lubią najbardziej.

1 komentarz:

  1. Taaaak, bajeczka jest czymś co na pewno wymyślili sprytni rodzice żeby na chwilę wyłączyć dzieci. Taki guziczek "off". Myślę że nie umrą od tego, a może dzięki temu Mama przeżyje:P

    OdpowiedzUsuń