poniedziałek, 8 lutego 2016

Miód i mleko

W tablecie znów popsuło się gniazdo do ładowarki. Grześka komputer też chwilowo nie działa, więc piszę ten post na komórce. To dopiero determinacja...
Z góry przepraszam za ewentualne błędy, ale napisać, a później poprawić na komórce to już przekracza moją determinację.
Domowa zaraza ma się gorzej. Znokautowaliśmy ją antybiotykiem ( Basia) i Amolem ( ja). Tu dygresja. Wredna i moralizatorska. Obrzydliwy smród dydaktyczny. Stojąc ostatnio w kolejce w aptece poczyniłam refleksję na temat chorowania na zapalenie zatok. Przede mną młoda dziewczyna wykupowała co się dało, bo tak ją te zatoki bolą i taki katar itd. A ja miałam ochotę zapytać: A GDZIE MASZ CZAPKĘ DZIEWCZYNKO? Gil do pasa, ale głowa goła. Kaptur nic nie pomoże. Czapę na czoło i uszy nasunąć trzeba! Może bez czapki wygląda się bardziej sexi, ale jak już złapiesz zapalenie zatok, to z zatkanym nosem i przekrwionymi oraz łzawiącymi oczami będziesz wyglądać głupiej niż w berecie, nawet moherowym.
Mądrzę się, bo sama byłam głupia taka jeszcze w liceum. Na studiach też miewałam zaćmienia umysłu. Jak doszły do tego zajęcia na basenie zimą, to załatwiłam się na całe życie. Teraz nawet wychodząc zimą na 15 sekund na balkon zakładam czapę i szalik. Mycie głowy przynajmniej kilka godzin przed wyjsciem z domu. Zawsze suszę włosy. Pilnuję się i jest ok, ale dwa lata miałam wyjęte z życiorysu. Nie popełniaj mojego błędu. Albo jak chcesz to popełniaj. Twoje zatoki. Ale powiem wtedy: A nie mówiłam? Nie daj mi tej satysfakcji😃
Bo ja bez czapek widzę głównie niewiasty i to w każdym wieku. Piętnastki i pięćdziesiątki.
Wnukom czapy na uszy, a same nie chcą sobie koafiury popsuć.


Co do tego mleka to chciałam tylko napisać, że karmię Marysię piersią z pobudek egoistycznych. Bo nie chciałoby mi się robić jej tego mleka, a później myć tych butelek. Wozić tego wszystkiego ze sobą. I wydawać pieniędzy na to mleko. Polecam karmienie piersią. Ojcom też 😃 Oczywiście, żebyście wspierali swoje żony w karmieniu.
O miodzie. Tak.


Lubię miód 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz