sobota, 24 września 2016

Rozmowy ostateczne.

- Mamo.
- Tak Basiu.
- Wiesz, ty jesteś zła i dobra.
- Tak. Jestem i trochę zła i trochę dobra. Myślę, że nie tylko ja tak mam... Trudno być dobrym.
- Nie martw się. To nic nie szkodzi.


***
(kompilacja dwóch rozmów)
- Mamo, ja cię bardzo kocham.
- Ja ciebie też Basiu.
- Ja nie chcę żebyście z tatą byli starzy i umarli.
- Wiem. Ale wszyscy się starzeją i umierają.
- Mi będzie bardzo smutno jak wy umrzecie. I będę za wami tęsknić.
- Nie martw się Basiu. Jeszcze wiele lat życia przed nami.
- Ale ja nie chcę, żebyście umarli.
- Wiesz, wszyscy umierają. I to jest takie rozstanie na jakiś czas. Później, jak Pan Jezus znowu przyjdzie na ziemię to zmartwychwstaniemy. A może już wcześniej spotkamy się w niebie. Tam już czeka na nas Michał. Zobaczysz, jaka będzie radość, jak wszyscy się tam spotkamy. I będzie z nami Pan Jezus. Już zawsze będziemy razem.
- Ale ja się boję umierać.
(przytulanie)
- Odwagi. Na pewno, zanim umrzesz, Bóg cię do tego przygotuje. Zawsze nas przygotowuje, zanim nam coś da. Czy dobrego, czy trudnego.
- Ale ja się boję.
- Wiem. Ja też się boję. (przytulanie)
- A ty kiedy umrzesz?
- Nie wiem. To tylko Pan Bóg wie.
- A skąd On wie kiedy ma kto umrzeć?
- Wie, kiedy dla człowieka jest najlepszy moment na śmierć. Kiedy człowiek jest najbardziej przygotowany. A przynajmniej powinien być...
- A ty jesteś przygotowana na śmierć?
- Nie wiem. Chyba jeszcze nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz