środa, 15 kwietnia 2020

Recykling

Basia rozmawia z babcią przez telefon.
Babcia: Co robi Krzysio?
Basia:  Stoi obok mnie i odkręca śrubki z półek za pomocą śrubokrętu.
Babcia: Może on mechanikiem zostanie?
Basia: Nie. Raczej będzie pracował w recyklingu i sortował śmieci.



***

Rozmowa przy stole, cała nasza  rodzina (domowa). Zeszło się na temat zawodów.
- Jak myślicie dzieci - pytam. - A ja kim mogłabym być , jak już będę wracać na rynek pracy?
- Służącą.
- ?
- Bo ty wszystko szybko i sprawnie robisz. Na pewno byliby z ciebie zadowoleni.
- A może nauczycielką.
- I musielibyśmy wtedy wszystko sami robić na lekcji? I sami czytać polecenia?
- Nie. Bo ucząc was na lekcji nie miałabym na ręku Jadzi, jednocześnie mieszając obiad w garnku i pilnując Krzysia, który wszedł na komodę i łapie rybki w akwarium.

***

Marysia śpiewa własna piosenkę, szarpiąc bez litości gitarę. Po kilku minutach koncertu publiczność zaczęła się nudzić i odchodzić do innych zajęć. Artyzm Marysi został urażony i zagroziła:
- Jak nie będziecie mnie słuchać, to się obrażę i zacznę do was mówić po francusku!

***

Ostatnio przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby kupić zeszyt, porządny, z twardą okładką. Kupiłam. Zaczęłam i mam nadzieję, że nadal będę w nim zapisywać dobre rzeczy o naszych dzieciach. O ich dobrych cechach charakteru, o tym, co dobrego i mądrego zrobiły.  Bo o tym co złe i głupie zawsze mi łatwo przychodzi mówić, ale trudno o tym, co pozytywne. 
Dlatego będę zapisywać te perły. Żeby nie zapomnieć, powtarzać. Żeby pomóc moim dzieciom odkryć kim są i jacy są piękni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz